Troszkę szczegółów technicznych: piwo jasne niefiltrowane o mocy 5,2 % a ekstrakt to 12,0 blg, zawiera słody pszeniczne i jęczmienne i chmiel a piło się to piwo tak...
Jedyną fajną rzeczą w tym kufelku jest to że samemu można sobie przelać. Minusem zaś że ciężko uzyskać w nim jakąkolwiek pianę. Mi się ta sztuka nie udała a to co się pokazało było nawet dość białe i drobne jak na weizena przystało. Szału nie było więc 2 punkty.
Kolor jest dla mnie rewelacją. Jasnozłoty, pomarańczowy i mętny z racji niefiltrowanego piwa. Bardzo to ladne i takie słoneczne i przyjemne. Max czyli 3 punkty.
Później powąchałem i tu normalnie rewelacja. Dostałem po nosie aromatem bananów i goździków. Normalnie rewelacja. Przy nim taki Paulaner to może się głęboko schować.. Do tego dochodzą słody plus jakby lekkie drożdże Super ! 10 punktów.
Spróbowałem i normalnie rewelacji ciąg dalszy. Mocno wyczuwalne banany i goździki. Wszystko to wypełnia usta i końcówka jest słodowa. 14 punktów.
Pełnia smaku w ustach, piwo jest pełne i sycące. Nasycenie w piwie jest średnie do całkiem sporego i jest to naturalny dwutlenek węgla. 4 punkty.
Goryczka wiadomo że nie będzie duża z racji stylu piwa. Jest dość przyjemna i wzbogaca piwo 2 punkty.
No przyznam się bez bicia że to chyba najlepszy pszeniczniak jakiego piłem. Każdy fan takich piw powinien przynajmniej raz spróbować. Polecam !!!
33/40 punktów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz