Nie, nie ma dzisiaj dnia kobiet ale trunek jak widać odpowiedni. Tak to jest jak siostra przyjedzie a nie przepada za moją wizją piwa a trzeba coś wypić. Ale zawsze to okazja żeby strzelić jakiegoś posta.
Po pierwszym spojrzeniu na etykietę zastanowiło mnie to czy włosi robią jakąkolwiek dobrą whisky, chyba raczej nie bo nigdy o żadnej takiej nie słyszałem ale no nic może będzie warto. Po przelaniu do szkła trunek ma kolor kawy z mlekiem a pachnie bardzo fajnie bo tak krówkowo plus cukierki toffi. Jest też wyczuwalna spora mleczność. Co ciekawe alkohol nie kręci tak mocno w nosie a jest go tu całkiem sporo bo 17 %
To samo też w smaku. Rozpuszczone cukierki krówki plus rozgrzewający alkohol. Fajna sprawa. Przyjemnie się to pije. Ale polecam pić dość mocno zimne bo wtedy jakieś takie przyjemniejsze bo po ogrzaniu alkohol mocno się przebija i dominuje. Konietom się spodoba, mi choć mam brodę też smakuje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz