Kolejne nowości nam rzucili do Tesco, dziś jedna z nich czyli Amber Chmielowy z Bielówkowa. Piwo warzone jest na dwóch gatunkach krajowego chmielu czyli na Marynce i na Chmielu Lubelskim. Kosztuje 3 złote a moc piwa to 5%. No to pijemy...
Zaczynamy od piany. Naprawdę interesująca, drobna i dość długo się utrzymuje. Podoba mi się. 5 punktów.
Barwa jest dość jasna co trochę nie pasuje do takiego typu piwa. Jest jakieś za jasne ale bardzo klarowne. 1 punkt.
W aromacie dzieje się dość dużo. Po otwarciu piwa dostajemy po nosie niezłym zapachem chmielu i czuć że było właśnie mocno chmielone na aromat. Pachnie lepiej od większości koncerniaków. Naprawdę fajnie. 9 punktów.
Smak to przede wszystkim chmiel i odrobinę słodów i nic poza tym. Może się podobać. 12 punktów.
Piwo pije się lekko, jest orzeźwiające, nasycenie jest średnie przez co pijalność jest na dość sporym poziomie. Będzie się je dobrze piło w lecie bo dobrze gasi pragnenie. Jedynie co może być minusem to minimalna wodnistość. 4 punkty.
Goryczka jest dość interesująca. Jest napewno większa od wszystkich koncerniaków. Tylko zastanawia mnie czy ta goryczka bierze się z powodu chmielenia na aromat czy przez chmielenie na goryczkę. Przynajmniej jest wyczuwalna i coś tam się czuje na języku. W skali IBU może jej być nawet ze 25 punktów. 3 punkty.
Podsumowując to warto się wybrać do Tesco po te piwo. Browar Amber z Bielówkowa przyzwyczaił już nas że nie wypuszcza beznadziejnych rzeczy i zawsze warto spróbować czegoś nowego z tego browaru. Mi tam smakowało.
34/40 punktów. Całkiem niezły winik.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz