I znów mam problem z tym bo opisuje dość regionalne piwo. Ale może jego inne klony tych piw z tego browaru o których tu wspominam będą dostępne gdzieś w innych województwach niż lubelskie.
Jakiś taki mocno piwny dzień dziś no ale co się dziwić wolne to wolne. Od razu z góry przepraszam za jakość zdjęcia ale własnie padła mi bateria w aparacie a ładowarka została u znajomych pod samą Ukrainą hehe. Nałęczowskie Ciemne właśnie zmieniło etykietę a internety o tym milczą i nie można nic ładniejszego znaleźć. Dla wtajemniczonych z terenu lubelszczyzny tajemnicą nie jest że Nałęczowskie Ciemne to w prostej lini kuzyn Magnusa i tego się można po nim spodziewać. Drugą tajemnicą też nie będzie że piwa ta produkowane są pod Chełmem w miejscowości Pokrówka a browar nazywa się Jagiełło. To chyba jakiś trend w okolicy bo na festiwalu filmowym Dwa Brzegi i ogólnie w Kazimierzu nad Wisłą natknąć się można na piwo Kazimierskie. To także jest bliski kuzyn Magnusa i Nałęczowskiego.
To typowe piwa dla osób które lubią piwa słodkie i przyjemne a nie lubią innych bo " gorzkie" :) Kolor piwa jest ciemny i wręcz czarny. Przelewając je do szkła utrzymuje się dobra ładna piana która utrzymuje się dość długo. Nos jest tu delikatny, wyczuwalne i dominujące są aromaty czekolady i toffi. W smaku nie ma wogóle żadnej goryczki. Same słody i aromatyczne słodkości i karmel. Nazywam to piwo bardzo zdradliwym bo mimo delikanych smaków moc nie jest wcale mała bo 6,0 %
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz