piątek, 24 stycznia 2014

Koźlak od Perły - dobra robota

 
                                                    W końcu doczekałem się Koźlaka z lubelskiego browaru. Co jak co ale w końcu tego brakowało w koźlim grodzie. Czekam tylko jeszcze w Lublinie na portera, stouta i pszeniczniaka a o IPA to śnię....

                                                    Piana jest ładna i prawidłowa. Dość długo utrzymuje się na powierzchni piwa. Gdy już opadnie w kształcie pierścienia zostaje na szkle. W nosie czuć dość intensywnie i mocno suszone śliwki i orzechy laskowe. W smaku mimo swej sporej mocy tj 7,0 % pije się gładko i na pierwszy plan wychodzą palone słody i karmel. Trochę też tu wiśniowych pestek i czekolady. SUPER !!!! Może też trochę razowego chleba. Nie jest słodko i to można potraktować jako plus, jest dość wytrawnie. Jedyny minus to taki że piwo mogłoby być bardziej skoncentrowane. Bardziej treściwe. Dobrze mi się to piwo komponuje z mocno uprażonym popcornem bo nieźle wyciągają się dzięki temu te palone słody. Jak na pierwszy rok produkcji tego piwa to jest lepiej niż dobrze. Ale mogłoby być jeszcze lepiej. Całości dopełnia ładne wykonanie i nawet jak na dobre lubelskie standardy to jakoś Koźlak najbardziej mi się podoba. Butelka jest bezzwrotna o pojemności 330 ml w przystępnej cenie 2,20 zł !!!. Po prostu ładna dobra robota. Perła trzyma rękę na pulsie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz