O tym piwie już dużo napisano więc teraz moja kolej. A jest nim American AIPA z serii Podróże Kormorana. Wypiłem już ich kilka i nawet miałem okazję oceniać je w Konsumenckim Konkursie Piw na Chmielakach 2014 na którym to w swojej kategorii wygrało pierwsze miejsce.
Jest to piwo górnej fermentacji które po przelaniu do szkła oszałamia aromatem który wręcz z niego bucha. Wyczuwam w nim iglaki, cytrusy i owoce tropikalne. Nie ma jak to amerykańskie chmiele ...! No jest czad.... Można je wąchać godzinami i się nie znudzi. Piana bardzo ładna, droba i gęsta i długo się utrzymuje. Można ją jeść łyżkami. Co do koloru piwa to jest one bursztynowe i zmętnione. Już po pierwszym łyku dostajemy pełen aromat chmielu i zdecydowaną goryczkę. Piwo było chmielone siedem razy: na zacier, brzeczka przednia, 4 dawki do kotła warzelnego oraz chmielone na zimno. TO ROBI WRAŻENIE.... Goryczka nie zalega i zachęca do następnego łyka. Piwo ma dużo ciała i nie jest wytrawne bo przy mocy 6% ekstraktu jest tu 16% wag. Pijalność tego piwa jest ogromna, średnie nasycenie tylko je podnosi. Dla mnie rewelacja i wiem że nie raz jeszcze spróbuje tego piwa. Ps. A gdzie następne Podróże Kormorana? jest jeszcze wiele ciekawych stylów do pokazania....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz