czwartek, 15 maja 2014

Okocim Porter Mocno Dojrzałe


Następny porter który walczy w moim prywatnym rankingu ulubionych porterów bałtyckich. Walczy on z Porterem Warmińskim i cały czas się waham który lepszy. Ale dziś degustujemy Okocim Porter Mocno Dojrzałe. 

Dla kumatych wiadomym jest to  że nie jest to pierwszy porter bałtycki który wychodzi z browaru Okocim. Powiem wam że jeszcze w tamtym roku spotkałem w Tesco wcześniejszą wersję tego piwa i strasznie żałuję że nie kupiłem go wtedy. No nic szkoda. Od paru miesięcy można spotkać Okocim Porter Mocno Dojrzałe w nowej szacie wzorowaną na ich Piwa Sezonowe. Jest przyjemna dla oka i kojarzy się z piwami rzemieślniczymi i porterami. Kolory ładnie korespondują się ze stylem i robi robotę. Jedynie co mi się nie podoba to kapsel. Jest biedny i mogliby się z nim lepiej postarać. Napis : Porter nie jest tym na co bym oczekiwał. No to pijemy.....

Leje go do szkła i widzę czarne złoto, żadnych rubinowych refleksów, nieprzejrzyste ale klarowne. Piana ładna i w beżowym kolorze. Może i opadała ale coś po niej zostaje do samego końca. Wszystko to cieszy oczy. Teraz wąchamy. Czuje w nim palone słody i karmelowość i zapach który kojarzy mi się z truskawką w czekoladzie. Kojarzy się to też ze śliwką węgierką i wiśnią. Ogólnie czerwone owoce. Smak jest kontynuacją tego co wyczuliśmy w tym piwie. Znów mamy owoce w czekoladzie, rodzynki i rozgrzewanie od alkoholu którego jest tu 8,9 % przy ekstraktcie 22% wag. Nasycenie jest na poziomie średnim co bardzo mi odpowiada bo zbrodnią by było mocno przegazować to piwo. Dla mnie mogłoby być nawet na poziomie minimalnym co nadaje mu cech delektowania się dobrym winem. Za każdym razem gdy pije to piwo odkrywam w nim coś nowego. Zależy to od temperatury trunku bo w miarę ogrzewania się piwa następuje  otworzenie się aromatów i dostajemy naprawdę świetne wrażenia za cenę 5 złotych.... polecam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz