Na początek warto wspomnieć o etykiecie. Kurcze podoba mi się. Jest konkretna i przykuwa uwagę i można się z niej dużo dowiedzieć. Polecam dokładne jej przeczytanie. Przy wlewaniu do szkła już się sporo dzieje. Kolor piwa jest miodowo bursztynowy przy dużym zmętnienieniu osadem. Piana może i była ładna, obfita i biała ale szybko znikła. Szału nie było. Zapach piwa to kwiatowe aromaty, brzoskwinia i inne owoce. Podoba mi się bardzo. Teraz pijemy i jest powtórka z aromatu razy dwa. Znów są brzoskwinie i pomarańcza. Wyczuwalne też są drożdże i alkoholowe nuty plus duża słodowość. Kolendry w nim nie czuje ale to w sumie dobrze bo nie przepadam za jej smakiem np. w witbierach. Nasycenie tym piwie wydaje mi się dość duże ale jakoś nie przeszkadza w piciu. Goryczka raczej bierze się z alkoholu który pasuje do tego piwa i przyjemnie rozgrzewa. Samo piwo przypomina mi Białego Komesa ze względu na ten sam styl piwa. Ogólnie warto spróbować by poszerzyć sobie piwne horyzonty i poznać taki jak smakuje belgijski ale i człowiek ma dalej chęć poznawać następne w tym stylu.
niedziela, 27 kwietnia 2014
TRIPLE BLOND Z PIORTKOWA TRYBUNALSKIEGO
Bardzo fajne że w Tesco pokazują się nowe piwa, Tym razem piwo Triple Blond z Browaru Sulimar mieszczącego się w Piotrkowie Trybunalskim. Piwo jest w belgijskim stylu ale więc może być ciekawie. Mocy mamy tu 8,0 % przy ekstraktcie 18,1 % wag. No to pijemy a dziś recenzja po staremu czyli bez punktacji według PSPD, zajmuje mi to więcej czasu a jest wiele recenzji do umieszczenia
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz