Powiedzcie mi drodzy mili jak to jest że piwo 3 razy tańsze od wcześniejszego po pierwsze lepiej pachnie i nawet smakuje.... ale po kolei.
Piwo nazywa się Kareta Książęca i jest jak mi się wydaje następcą piwa Korona Książęca. Pewnie chodziło o zbieżność nazwy z meksykańską Corona i nie chcieli mieć większych problemów. Na etykiecie widzimy takie napisy jak: "sprawdzona receptura, najlepsze składniki, pełny smak, szlachetna goryczka" trochę się robi pod nosem wesoło patrząc przy tym na cenę piwa tj. 1,79 zł ale kto wie.... No to pijemy....
Kolor jaśniutki i złocisty, w nosie czuć trochę DMS ale nie tak jak we wcześniejszym Bojan Wielkopolskie. Piana spora na początku szybko znika a nasycenie dość spore. Teraz smak. Po pierwsze to nie ma tu żadnych obcych chemicznych smaków i metaliczności które zepsułoby to piwo. TU NAPRAWDĘ JEST CIEKAWA GORYCZKA!!! może i mała ale ważne że jest. Ma nawet chmielowy posmak. Jak dla mnie jest lepsze od wszystkich piw takie jak Tyskie, Warka itp Pije się przyjemnie, jest delikatne i nie zamula. Ma nawet sporą moc bo 5,2 % a wszytko przy cenie 1,79 zł..... Dostępne w sklepach Aldik. Nie ma co się zastanawiać, ja kupuje od razu kilka na tegoroczne inauguracje weekendowego biwakowania w lesie.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz