Lejemy piwo do szkła. Oczom naszym ukazuje się bielutka dziurawa piana która dość szybko znika. Teraz wąchamy. W nosie czujemy słody i DMS. Co to ten DMS? jest to związek chemiczny o nazwie dimetylosiarczek który nadaje piwu aromat gotowanych warzyw. Ten kto pije dużo koncerniaków powienien wiedzieć o co chodzi. Często spotykany w piwach z niższej półki. Kolor piwa jest typowy dla lagerów, typowe złoto. Teraz pijemy. Jest dość słodko. Ale jakoś tak cienko i pusto. Do tego dość niskie nasycenie które podnosi jego pijalność. Czuć też trochę chmielów. Goryczka jest jakaś taka sztuczna, chemiczna i odrzucająca. Nie, nie smakuje mi to piwo. Jest cienkie. Nie powinno kosztować te 5 zł. Już koncerniaki smakują lepiej. Bojan Toporek przy tym piwie to rewelka. Alkoholu tu jest 5 %.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz