Wynalazków ciąg dalszy. Tym razem mix piwa pszenicznego z sokiem grejpfrutowym, swoją drogą nie ma chyba głupszego polskiego słowa jak grejpfrut a mianowicie Schöfferhofer Hefeweizen-Mix Grapefruit. Cóż to za wynalazek ten sympatycznie się nazywający Schofferhofer?
No to lejemy. Kolor bardzo odlotowy. Taki mętno pomarańczowo plastelinowy, mi tak przynajmniej się kojarzy. Piana ładna biała trwała ale nie udało mi się jej złapać na zdjęciu niestety. Smak to dość dużo owocu, kwasowości ale niestety żadnej bazy piwnej. Pszenica wogóle nie wyczuwalna. Może się tylko kojarzyć przez mętność piwa. To dość przyjemny trunek. Byłby dobry w okresie letnim z dużą ilością lodu i owocami. Nie traktuje tego jak piwo a raczej jest mu bliżej do drinków w butelkach. Dobre dla kierowców i osób nie przepadającymi za mocnym alkoholem bo zawiera 2,5 % . Orzeźwiające, przyjemne ale cena zabija bo około 4,50zł za butelkę 0,33 ml.....
Jedna rzecz trochę poza tematem mnie zastanawia: Gdzie ty znajdujesz te wszystkie flaszki?
OdpowiedzUsuńW żabce i tesco, ogólnie w Lublinie, Zamościu po większych marketach można coś znaleźć ciekawego
OdpowiedzUsuń